Warunki jakie zastaliśmy w tym hotelu były tragiczne! Plaża to jedno wielkie wysypisko śmieci. Każde plażowanie trzeba zacząć od posprzątania. Większość atrakcji hotelu niedostępna... *molo zamkniete, *basen na dachu zamknięty, *sisha bar zamknięty, *plac zabaw dla dzieci zamknięty (o ile można to nazwać placem zabaw. Kilka połamanych plastikowych bujaków, domek i ślizgawka,rozłożone wśród dywanu petów). Zepsute jedzenie o nieciekawym kolorze i zapachu. Dzień w dzień to samo. Codziennie przekładane jedynie na "świeży" półmisek. Zero ekspresu do kawy, woda i wino lane z wielkich baniaków. Grzyb, smród w pokojach i łazienkach (dzięki Panie za domestos!). Sprzatalismy pokój sami. Pozrywane zasłony w pokojach, dziury w ścianach,dziury w poscieli. Na podłogach, na ścianach, w pościeli i w ręcznikach włosy i dziwne plamy. Pościeli mokra. Obsługa niewzruszona, nie reagowała na nic. W hotelowej restauracji dostaliśmy brudne serwetki z odciskami szminki... na przyprawnikach kolejne kosmyki włosów! Pokój mieliśmy na 1p. nad samą restauracją (3× zmienianyze względówna powyższe warunki!), gdzie non stop odbywały się głośne imprezy do późnych godzin nocnych. Hotel, polecany przez Tui jako idealny dla rodzin z małymi dziećmi, w którym dzieci ze względu na hałas, nie były w stanie bez płaczu przespać nocy. Nie polecam nikomu tego miejsca!
翻譯